Pierwsze popołudnie z kanalizacją
Dzisiaj w ciągu dnia dojechały zamówione rury kanalizacyjne i wszelakie kształtki, trójniki itp. w ilości jak na dwa albo trzy domy. Po skończonej robocie mogę oddać wszystko czego nie wykorzystam :)
Na początek kotłownia: fi50 na kratkę w kotłowni, fi50 na odpływ kondensatu z pieca i z komina i ew umywalki:
Po jakimś czasie przypomniałem sobie o pionie na pięterko, a który został zapomniany przez projektanta instalacji :P Po kolejnych minutach wyglądało to już tak:
Potem zająłem się podłączeniami do dolnej łazienki:
Po czym zorientowałem się, że nie mam wogóle rur i kształtek fi75 więc ciąg dalszy jutro ;)
Dobrej nocy :)
PS Kupiłem dziś także taśmę dylatacyjną 5mm/10/cm/200m za 30 zł :) ponoć łatwiejsza robota niż ze styropianem