Ufo w sypialni - etap 2
Jestem coraz bliżej zakończenia zabawy z budowaniem konstrukcji z płyt. Jest jeszcze kilka rzeczy do zrobienia przed cekolowaniem. Więc muszę teraz pokończyć rozpoczęte zadania, żeby lista zaczęła się kurczyć a nie odwrotnie... ;)
Zabudowa w sypialni jest niemal gotowa, ale po kolei:
^ do tej zabawy były konieczne dwie osoby, żeby kontrolować czy płyta na zewnętrznym kręgu dobrze zakrywa profil, i najważniejsze - żeby w wewnętrznym kręgu wystawała przynajmniej 3cm, aby dało się nakręcić następny profil.
^ w środku wkręcona jest końcówka płyty flex, która została po zabudowie w korytarzu, na zewnątrz nie było już tak kolorowo, bo nie chciałem wydawać kolejnej stówy na płytę, z której wykorzystam może 15-20%...
Więc dociętą płytę nawilżałem wodą, i wydawała się giętka... dopóki nie próbowałem jej zamontować ;(( wszystko popękało więc teść dociął siatkę do zbrojenia styropiany i teraz jest to w jednym kawałku zabezpieczone.
^ tak wyglądała po drugim nałożeniu gładzi, środek już wyszlofowany, bo przed przykręceniem drugirgo profilu musi być już pomalowane.
^ jeszcze przed drugą wewnętrzną płytą trzeba było zamontować zasilacz i sterownik do taśmy, więc zaraz po przykręceniu płyty sprawdziłem jak to wogóle będzie wyglądało (taśma luźno leży w zabudowie)
^ i teraz wygląda to tak (".) :)