Raport dzienny 03/04
Walka z płytami - ciąg dalszy :)
^ klatka schodowa
^ Pokój z balkonem
^ Sypialnia
^ I garderoba
Na jutro pozostają dwie łazienki, i może coś jeszcze - zobaczę jak z czasem
Walka z płytami - ciąg dalszy :)
^ klatka schodowa
^ Pokój z balkonem
^ Sypialnia
^ I garderoba
Na jutro pozostają dwie łazienki, i może coś jeszcze - zobaczę jak z czasem
Już miałem kłaść się spać kiedy przypomniałem sobie że chciałem dokumentować moje postępy na budowie w czasie tego krótkiego urlopu ;)
Więc na początek małe info o elektrce, która znów dłuższa o przeszło 100m... Doszło oświetlenie kuchni i nagłośnienie sufitowe - fot brak :)
Noc już ciemna więc na początek musiałem się zaopatrzyć w nasz nowy nabytek, który w każdym domu być powinien - czyli latarka ;) Używam takiej w pracy więc miałem okazję przetestować i wiem że to kasa która nie jest wyrzucona w błoto - Maglite LED
A świeci tak:
Na budowie progres - płyty na sufitach w dwóch pokojach:
Wschodnim:
i zachodnim:
Obróbka okien wykonana w taki sposób, żeby płyty łączyły się tam, gdzie nie kończy się okno, marnuje się przez to trochę więcej materiału ale opłaca się :) Sam kiedyś sprawdziłem.
Ościerza spasowane na styk, żeby gipsować tylko ranty, a przy oknach tylko akryl i farba.
Instalacja elektryczna na ukończeniu. W związku z tym, że blogi czytają nietylko budowniczy tacy jak my, ale też osoby o nieco bardziej niecnych zamiarach ( :-/ ) którzy upatrują sobie potencjalnych dawców wyposażenia budowy i domu nie będę publikował szczegółów instalacji elektrycznej, w którą wchodzi też instalacja alarmowa...
Z mniej istotnych szczegółów:
Centrum sterowania światłem w salonie ;)
Instalacja do automatycznego oświetlenia klatki schodowej:
Miejsce na dolną rozdzielnię:
I całe centrum energia-internet-TV
Skrętki w całym domu poszedł prawie kilometr nie licząc alarmu ;) Konentryk idzie tylko tam gdzie kiedyś mają być TV + 3 razy na strych w razie przejścia na TV naziemną.
Jeszcze trochę rzeczy zostało do ogarnięcia, jak np oświetlenie elewacji, czy instalacja do lampek choinkowych bo nie chcę kiedyś ciągnąć przedłużaczy ;)
Zasada jest jedna: zawsze o jeden kabel i jedno gniazdo za mało :)
Dość o prądzie, w związku z tym, że na górze już się nic nie zmieni a z kabelkami mogę się bawić popołudniami, zabrałem się przygotowania do ułożenia płyt.
Na początek poszło nabicie 400mb podkładu z flizeliny na profile drewniane:
To by było na tyle jesli chodzi o dzisiaj... aha, no i jeszcze ważą się losy zakupu kominka hajduk a może zuzia z kratek? Duża różnica w cenie a finalnie zuzia ma lepszą sprawność jeśli chodzi o płaszcz wodny...
Od jutra mały urlop z przeznaczeniem na progres na budowie ;)
Na początek chilloutowy niezbędnik inwestora:
Dziś odwiedził mnie kolega i ogarnęliśmy temat sieci w domu:
^ Przygotowania do testów
^ Początkowe problemy w konfiguracji
^ I różne kombinacje ustawienia anteny sektorowej. (Zasięg od 300 do 500m w dwóch kierunkach po 120st, podbicie prawie 40dB)
^ Oto efekt: ping przy pakiecie 1400 bitów - max 9ms. Przy pingu standardowym 32 bit opóźnienie poniżej mierzalności (poniżej 1ms).
No a cały miś pomału schnie ;) Wilgotność coraz lepsza:
Nie spodziewałem się, że będzie aż tak mało czasu latem... Poza tym zimą po pracy siedziałem na budowie w śniegu nawet do 22, a teraz o 20 już nic się nie chce...
No ale zawsze jakieś postępy są, instakacja elektryczna na ukończeniu, alarmowa, internetowa i telewizyjna też...
A w międzyczasie zadziałałem z teściem i na raty zalaliśmy taras, po zatarciu pacą całość była przesypywana cementem i jeszcze raz zacierana, żeby woda szybciej spływała
Spadek ok 2% :)